Ostatnio pisałam o paczuszce która dostałam do testowania #ambasadorkakosmetyczna
Więc pomalutku zaczynam testowanie :
1.
Beaver Professional, Keratin System Shampoo (Kreatynowy szampon zagęszczający)
Jak dla mnie słabo się pieni.
Ale na moich włosach się sprawdził , włosy po nim nie były obciążone , a puszyste i lśniące.Szkoda że to tylko próbka bo chętnie sięgnę po jeszcze.
2.
Czepek na włosy , z maską w środku. Czepek ładnie zwinięty.Po rozłożeniu dość duży.
Niestety nie chciał za bardzo się trzymać nawet dzięki taśmie musiałam spiąć sobie klamrą, ale na szczęście nie spadał.
Co do samej maski ...bomba...Włosy po niej rozczesały się bez trudu, były lśniące , pełne blasku.
3.
Peel off black mask- głęboko oczyszczająca,
usuwa zaskórniki
Czarna i gęsta jak smoła.Byłam pewna że ciężko będzie się ją nakładać ale na szczęście łatwo poszło.
Maska szybko zasycha.Za co duży plus.
Co do jej ściągnięcia ...nie odeszła w całości tylko w jakiś 3 podejściach co nie uważam za jakiś tam minus. Resztkę zmyłam ciepłą wodą.Ale depilacja twarzy pewna. Pozbyłam się chyba wszystkich włosków z twarzy jakie miałam co było dość bolesne , ponieważ łzy same leciały.Oczywiście po takim zabiegu skóra zaczerwieniona. Czy usuwa zaskórniaki ...no niestety nie w moim przypadku, ale fakt skóra została trochę oczyszczona .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz